niedziela, 8 listopada 2009

Przyjaciele


To hasło bardzo popularne, zwłaszcza w krajach anglojęzycznych, gdzie słowa "FRIEND" używamy, nawet względem nowo poznanej osoby. Jest niczym innym jak kumpel, kolega, znajomy, ale czy faktycznie przyjaciel??? To zależy czego oczekujemy od takiej osoby, jeśli przyjacielem jest dla nas ktos kto pójdzie z nami na mecz, do klubu, jeśli chodzi o kobiety to może jakieś ploteczki, zakupy to mamy dość niskie wymagania jeśli chodzi o przyjaźń, ale co dzieje się w sytuacji kiedy naprawdę potrzebujemy przyjaciela...kiedy nasz świat zaczyna się walić, przychodzą problemy, potrzebujemy rady, wsparcia, a czasem może czegoś poważniejszego. Gdy twoje ręce i kolana opadają, nie masz siły by się podnieść, czy jest obok ciebie ktoś kto podtrzyma twoje omdlałe ciało???
A teraz trochę osobistego wyznania:) Kiedy przyjechałam do Irlandii, pierwsze miesiące były bajeczne, zwiedzanie, relaks, nawet na pogodę nie można było narzekać, niczego mi nie brakowało...ale przyszedł czas gdzie pewne sfery mojego życia zaczęły się zawężać, poszukiwania pracy kończyły się fiaskiem, z czego wynikały braki w innych dziedzinach życia. Wielkim darem jest tu dla mnie Iwona ( moja cudowna, zapracowana ,zabawna:) ciocia) , ale naturalnym jest że pragnie sie też nieco niezależności. Czas był cięzki, ale w odpowiednim momencie na mojej drodze pojawili się niesamowici ludzie, nie znali mnie za dobrze, a otworzyli swoje serca na to by stać sie sługami i byli mi wielkim oparciem w ciężkim czasie. Myślę, że moge ich nazwać przyjaciółmi, nie tylko ze względu na to co dla mnie zrobili, ale obserwuje ich życie, postawy, serce i są to ludzie z niezwykłym potencjałem. Są ludźmi, których często określa sie mianem DOBRYCH, ale ta dobroć nie pochodzi od nich, nikt z nas nie jest taki sam z siebie...Biblia mówi, że każdy z nas zgrzeszył i brak mu Bożej chwały...i często staramy się zasłużyć na miłość, akceptacje innych i pana Boga dobrymi uczynkami. I jeśli chodzi o ludzi to bywa z nimi różnie, mają względem nas różne wymagania w zależności od poziomu owej przyjaźni, ale ta sama księga mówi, że Boża miłość jest z łaski, za darmo nic nie musisz robić, trudzić się, ani pocić, aby zasłużyć na nią, On dawno temu cie zaakceptował w pełni bez wyjątku, kiedy oddał za ciebie swojego Syna i jedyną rzeczą która musisz uczynić to po prostu zaakceptować Go, bo tylko przez Niego i dzięki Niemu możemy stać się dobrymi.
I On przydał mi wspaniałych PRZYJACIÓŁ.

Nie ma świąt bez harmattanu

Obiecałam post o świątecznej niespodziance w naszym przedszkolu, mimo, że już zanurzamy się w Nowym Roku i zapominamy o świątecznych smaczk...