niedziela, 24 maja 2015

Afryka, kontynent wielu możliwości

Z której strony by na Afrykę nie spojrzeć to kontynent pełen tajemnic, różnorodności, dla jednych fascynujący dla innych przerażający. Na same słowo Afryka w naszej głowie rodzą się różne jej wyobrażenia, stereotypy, rzadko kiedy bazujące na tym co znamy, czego doświadczyliśmy, często wynikające z opinii innych, tego co akurat obejrzelismy w mediach i tak często spotykam się ze zdaniem, że Afryka to bieda, głód, porzucone dzieci, choroby etc. a wy jakie macie wyobrażenie tego kontynentu?
Przypomnę, że Afryka to kontynent, a NIE kraj, banalne a jednak czesto zapominane. to 54 państwa- bardzo zróżnicowane, a liczba ludności wynosi 1,111 miliarda mieszkańców (pomieściły by się tam najpoteżniejsze światowe mocarstwa), potęga wydobycia surowców naturalnych.
7 na 10 najszybciej rozwijających się państw świata pochodzi z Afryki. To również najmłodszy kontynent- ok.45% populacji stanowią dzieci i młodzież do 14 roku życia.

By faktycznie dostrzec te możliwości i wznieść się na wyżyny poznawcze, raz w roku w Sejmie organizowany jest Dzień Polsko-Afrykański. Kilka dni temu odbyła się jego 3 edycja. Obchodom dnia towarzyszy również forum gospodarcze, które skupia przedstawicieli instytucji rządowych, ambasad krajów afrykańskich, polskich przedsiębiorców oraz NGO, przedstawiających możliwości inwestycji i współpracy z firmami afrykańskimi i polskimi. Jakimś cudem znalazłam się również pośród grono cudownych gości. Poza możliwością zaprezentowania swojego młodego dorobku na gruncie działań społecznych, zachęcałam również świat biznesu i sektor prywatny do społecznej odpowiedzialności biznesu, czyli filantropii. A. Einstein powiedział piękne słowa:" tylko życie poświęcone innym ludziom warte jest przeżycia". Poświęcenie to coraz mniej "modne"słowo, bo jaki jest sens rezygnowania z siebie, swoich przyjemności, swojego komfortu na rzecz drugiego człowieka. Coraz częściej świat zewnętrzny zaśmieca nas informacjami, że żyjemy po to by realizować swoje cele, marzenia, pasje. W końcu tyle czasu spędzam w pracy, poświęcam się dla rodzinny i innych, że muszę mieć coś od życia.... To słowa, które czesto obijają mi się o uszy, przy okazji jakiś rozmów. Jeśli nigdy nie spróbujemy, nie zaryzykujemy by zrobić coś na rzecz drugiego człowieka bez oczekiwania zwrotu to nie zrozumiemy znaczenia tych słów.
 John Godson, prezes Instytutu Afrykańskiego, objął patronatem honorowym naszą akcję Pomaluj świat dzieci w Ghanie
 Monika, czyli ja. Zakochana w Ghanie i moich dzieciakach. Prowadzę przedszkole im. Janusza Korczaka w Duadze (Ghana).
 Mocna grupa afrykańskiego wsparcia, Marta i Olga.


 Przemawiam podczas Forum Gospodarczego
 Killion Munzele Munyama z córką Pamelą, wspierają naszą akcje POMALUJ ŚWIAT DZIECI W GHANIE
 Mieczysław Wachowski- szef Instytutu Lecha Wałęsy
Omenaa Mensah- dziennikarka, prezes Fundacji Omenaa foundation. Działa na rzecz poprawienia sytuacji edukacyjnej dzieci w Ghanie.


W swój mały, lokalny sposób staram się właśnie zachęcać do drobnych gestów życzliwości, miłości, poświęcenia na rzecz drugiego człowieka. Dzięki projektowi POMALUJ ŚWIAT DZIECI W GHANIE, i rzeszy wspaniałych ludzi, którzy w bardzo praktyczny sposób wspierają naszą incjatywę każdego tygodnia dbamy o 80 dzieciaków i 7 nauczycieli z niewielkiej wioski na południu Ghany.
Dzięki właśnie tym drobnym aktom poświęcenia, mam możliwość oglądać uśmiechy na twarzach dzieciaków a nasza cudowna ghańska rodzina rośnie w siłę.
Dołącz i TY!


sobota, 23 maja 2015

Pomaluj świat dzieci w Ghanie

Po drugiej stronie bambusowego płotu mieści się miejsce niezwykłe, przedszkole im. Janusza Korczaka w Ghanie. Być może niektórzy już o nim słyszeli,a jeśli nie to z pewnością jeszcze usłyszycie. Od 17 miesięcy to bezpieczne miejsce, edukacyjna przystań dla dzieci i miejsce radości dla ich matek. Ponad 2 lata temu dzięki inicjatywie, którą nazwałam Pomaluj świat dzieci w Ghanie i rzeszy ludzi, którzy zdecydowali się dorzucić kilka groszy, kawałek energii, czasu, zaangażowaniu i dzięki cięzkiej pracy mieszkańców niewielkiej wioski na południu Ghany, zwanej Duadze udało się stworzyć nasze przedszkolne królestwo. 80 maluchów rozkrzyczanych, roześmianych, zapłakanych zawsze pełnych życia i energii, której często nam dorosłym brakuje ma swoje miejsce na ziemi. Zapytacie czy to przedszkole na miarę europejską, odpowiem NIE!!! wciąż uczymy się uczyć, kochać i troszczyć jeden o drugiego, ale staramy się by było to miejsce wyjątkowe. 
Dzięki niezwykłym ludziom, którzy pracują na tym krańcu świata, każdego dnia zabierają nasze maluchy do świata pełnego kolorów, liczb i liter, troszcząc się o ich rozwój intelektualny i emocjonalny. Dbając o pełne brzuszki i smakowe, owocowe doznania każdego piątku. Sama się przekonałam, że praca to nie łatwa. Cierpliwość, wytrzymałość na wszelkie doznania testowana jest każdego dnia, ale poczucie że zaangażowanie, pomoc i podarowanie kawałka siebie na rzecz drugiej osoby może coś zmienić, wpłynąć na jego życie, poczucie że wraz z Wami mogę dbać o te maluchy, dając im szanse na odrobinę dzieciństwa, radości,skrawek miłości jest jak dynamit, który dodaje sił.
"Głęboko wierzę, że jeśli dzieci zostaną wyposażone w niezbędne narzędzia, aby osiągnąć sukces, to odniosą go ponad nasze oczekiwania."

Już wkrótce kilka ciekawych niespodzianek, nowych inicjatyw w ramach naszej akcji POMALUJ ŚWIAT DZIECI W GHANIE. Bądźcie z nami!











Nie ma świąt bez harmattanu

Obiecałam post o świątecznej niespodziance w naszym przedszkolu, mimo, że już zanurzamy się w Nowym Roku i zapominamy o świątecznych smaczk...